Beauty Mission eMagazyn 4 | Page 13

PODZIEL SI Ę PI Ę KNEM serdecznym przyjacielem i którego szczerze, od zawsze podziwiam. Nie wiem, jak on tyle wytrzymuje w korporacji. Pracuje od ponad 10 lat w IBM w Krakowie. Podróżuje po świecie, co 2 miesiące jest w Indiach, Anglii. Teraz leci na Hawaje. Co jakiś czas odbiera nagrody dla najlepszego teamu w Europie Środkowo-Wschodniej jako „szef” zespołu. Po prostu – wyrazy uznania za wytrwałość i liczne sukcesy. Od kilku już lat mam także obok siebie ukochanego faceta, który jakoś ze mną wytrzymuje. A dodam, że mam trudny charakter i potrafię dopiec. Bywam wybuchowa, miewam fochy i lubię szaleć. Co dla niego bywa czasem trudne do zaakceptowania, ale mimo wszystko przymyka oko na moje zwariowane pomysły. On jest raczej typem domatora. Jest bardzo spokojny, ułożony, ale też potrafi tupnąć nogą i powiedzieć co myśli, gdy coś mu nie gra. Cenię go za własne zdanie i za to, że nie jest pantoflarzem. Tak, jak ja lubi dobrze zjeść, kocha gotować, podróżować. Nie nudzimy się ze sobą. DO: Czego nauczyła się Pani od swoich rodziców, co jest pomocne w wykonywanym przez Panią zawodzie? Czy rodzina daje Pani siłę? IJA: Rodzina jest dla mnie najważniejsza. Gdy jest mi źle, gdy raz na jakiś czas czuję się przytłoczona stolicą – pakuję manatki i jadę właśnie do rodziców. Tam naprawdę odpoczywam i nabieram dystansu do wielu spraw. Po mamie mam duszę społecznika, lubię działać, pomagać, wspierać ciekawe organizacje i różnego rodzaju akcje charytatywne. Po tacie – kocham sport, ruch, wysiłek fizyczny. Zawsze dziwiłam się swoim koleżankom w szkole, gdy załatwiały sobie lewe zwolnienia z wfu, żeby tylko nie ćwiczyć. Dla mnie sport to zdrowie. To – zaraz po mojej pracy – największa pasja. Kocham narty, pływanie, jazdę na rolkach. Ćwiczę na siłowni no i gdy mam z kim, to gram w koszykówkę. DO: Kogo Pani kocha a o kim Pani marzy, może o czym? IJA: Kocham oczywiście rodziców, brata, mojego M. Uwielbiam moją przyjaciółkę Iwonkę, którą też podziwiam za to, że już piąty rok jest przy mnie. Ciężko bowiem wytrzymać z zodiakalnym lwem. Jestem bez pamięci zakochana w moim piesku. A o czym marzę? O tym, by być kiedyś drugą Oprah Winfrey. DO: Nawet najtwardsze kobiety mają jakieś lęki. Co jest Pani największą fobią? IJA: Panicznie boję się burzy. Nie znoszą pająków, węży i myszy. DO: Jaka jest Pani charakterystyczna cecha? IJA: Przebojowość. I wytrwałość w dążeniu do wyznaczonego sobie celu. DO: Jakie kobiety Pani podziwia? Czy jest taka kobieta, na której się Pani wzoruje? IJA: Moim guru jest Oprah Winfrey. Marzę, by zbudować kiedyś takie medialne imperium jak ona. By być jedną z najbardziej wpływowych kobiet w Polsce. I nie mam tu na myśli popularności. Raczej pełnienie roli eksperta w swojej branży.